poniedziałek, 16 stycznia 2012

Paperself - papierowe rzęsy.



Bardzo lubię zakładać sztuczne rzęsy. Niewiarygodnie powiększają oko, pozwalają poczuć się wyjątkowo.
A jeśli  dochodzi do tego fajny design połykam to w całości!

Pracownia Paperself to pracownia designerska. Artyści projektują akcesoria do domu, meble, oświetlenia. Skupiają się na ekologicznych rozwiązaniach i niebagatelnym wzornictwie. Jednak to papierowe rzęsy rozsławiły ich na cały świat.

Sztuczne rzęsy inspirowane są starodawnymi chińskimi wycinankami. Wykonane są ze wzmocnionego, impregnowanego papieru. Wedle życzenia można je przycinać. Ale po co ?
Rzęsy Paperself to przepiękne i wyjątkowo fantazyjne kompozycje:

    - peonie - przynieść mają szczęście i pomyślność
    - kwiaty brzoskwini - to znak powodzenia w miłości
    - konie - zaś są gwarancją sukcesu
    - motyle - symbolizują nieśmiertelność
    - paw - przynieść ma chwałę
    - jeleń - ma dać nam awans i pomyślność
 
Bardzo lubię takie awangardowe dodatki, oczywiście nie na co dzień.
Uważam że to świetny sposób na wprowadzenie nieco humory, dystansu do siebie i ukolorowienia szarzyzny :)
A Wam jak się podoba?






 

22 komentarze:

  1. trochę śmieszne, ale ciekawe:)

    OdpowiedzUsuń
  2. na jakąś sesję - idealne! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. podobają mi się trzy ostatnie pozycje

    OdpowiedzUsuń
  4. o jaaaaa, na ktora sobote je wkladamy?:)

    OdpowiedzUsuń
  5. WOW to jest niesamowite ! czegoś takiego jeszcze nie widziałam . śliczne

    OdpowiedzUsuń
  6. efektowne. :) ja nigdy nie nakładałam sztucznych rzęs.

    OdpowiedzUsuń
  7. te z ptaszkami super :) na jakąś sesję extra, ale ja to w ogóle nie zakładam nigdy sztucznych rzęs.

    OdpowiedzUsuń
  8. Do sesji artystycznej super, na moim oku raczej ich nie widzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne :) Takie trochę magiczne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. piekne rzesiorki :D

    aaa co do moich brwi to ja je maluje tylko cieniem , czasem utrwalam, ale wielkiem filozofi tu nie ma..mam taki walniety ksztalt ktory tylko podkreslam ;)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesli chodzi o cien to jest to jakis inglot ale nie dosc ze na wykonczeniu to sie poscieralo z niego wszystko:) musze kupic nowy ale czy trafie z kolorem jeszczeto sie okaze;)
      nie uzywam szablonow..mam dosc twardy pedzelek skosny z sephory i sie bawie :)
      bardzo fajnie o brwiach napisala Grzee http://grzee.blogspot.com/2012/01/porozmawiajmy-o-brwiach.html .... marszczenie brwi dziala! :D jeszcze nie probowalam z korektorem ale sprobuje :)

      Usuń
  11. ej, to mega fajne jest, chętnie bym takie coś sobie zakupiła, wiesz może gdzie można to dostać?

    ps; Już niedługo na moim blogu rozdanie, prezent na pewno zadowoli każdą kosmetyczną maniaczkę ;) Zapraszam do śledzenia, bo konkurs lada dzień!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzęsy do kupienia w Sephorze:)
      no to super :) śledzę cię cały czas:)

      Usuń
  12. no wlasnie nie dostalam jeszcze pisalam jz w tej sprawie na blga pieknosci ale nie dostalam odpowiedzi

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetnie to wygląda - teraz na okres karnawału mogą się przydać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja bym znaczki pocztowe na powieki przykleiła ale wrażenie bym na pracownicach Poczty Polskie zrobiła.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiedzieć czemu takie rzęsy kojarzą mi się ze ślubem ?!? ostatnie by się nawet nadawały ...

    OdpowiedzUsuń
  16. Pierwszy raz cos takiego widzę!! Super! Chyba zajrze do Sepghory, na sesje zdjęciowe by się przydały :)
    Pozdrawiam
    ruda

    OdpowiedzUsuń