poniedziałek, 17 października 2011

SOTHYS Blush delicat longue tenue

Dłuższy czas szukałam różu. Możliwości wyboru jest masa, kolory oszałamiają, a dobranie odpowiedniego wcale nie takie proste. Ja skusiłam się na markę Sothys kolor 1. Peche.
Francuska firma kosmetyczna, zachęciła mnie tym, że specjalizuje się w profesjonalnych kosmetykach pielęgnacyjnych do twarzy i ciała. Pewnie jak każda kobieta, pragnęłabym się upiększać i pielęgnować zarazem, a tego oczekuję po tej firmie.
Mój kolor włosów to blond, bałam się że z tego typu różem będę wyglądać pretensjonalnie, tak też troszkę jest, ale czasem i tak trzeba:) poza tym ten kolor urzekł mnie bez reszty, musiałam go mieć !
Rozprowadza się całkiem fajnie, lubię róże które się nakładają stopniowo, delikatnie. W zależności od okazji mocno, bądź subtelnie. Jedynie pędzelek mnie rozczarował, mógłby być delikatniejszy, ale przecież pędzelek można zmienić :)
Cena tej landrynki to coś około 100 pln.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz