sobota, 1 września 2012

Róża damaceńska + płynne złoto = CUDO!

Bułgarska firma Ikarov wyprodukowała płyn po którym moje życie nigdy nie będzie takie szare jak wcześniej ;)
Mówiąc poważnie obecnie mam na wykończeniu już drugie opakowanie tego samego produktu pod rząd!!! A to się raczej nie zdarza, mając Banieczkę staram się zużywać do końca wszystkie kosmetyki ( z reguły jednak za każdym razem wybieram coś innego ), by móc obiektywniej i bardziej pomocnie wypowiadać się o kosmetykach, z tym rozstać się nie mogłam.
Dwufazowy płyn do demakijażu firmy Ikarov  jest kosmetykiem w pełni naturalnym i bezpiecznym dla skóry. Zawiera wyłącznie naturalne antyoksydanty i konserwanty. Należy go zużyć maksymalnie do 3 miesięcy od dnia otwarcia butelki, zresztą tak jak i całą resztę produktów firmy Ikarov, co mnie super nakręca.
Konkrety...jest to płyn do demakijażu składający się z wody, wyciągu z róży damaceńskiej (najszlachetniejszy gatunek róży) oraz z "płynnego złota" czyli olejku z jojoba. Preparat jest dwufazowy, przed użyciem należy go wstrząsnąć i zdemakijażować buzię najzwyczajniej w świecie.
Dwufazowy płyn cudownie nawilża buzię, odżywia ją, świetnie usuwa makijaż i maksymalnie śmierdzi!
Jednak widząc efekt już po pierwszym użyciu... po trzech dniach zapomniałam co to drażniący zapach i delektuję się swoją wypielęgnowaną buzią :)
Dodatkowy plus kosmetyku, nie ma konieczności aplikacji kremu :) taki bonus dla leniuchów.




Bułgarskie cudo jedyne 25 złociszy za 125 ml.

22 komentarze:

  1. Jak za 25 złociszy takie cudo to ja bierem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo, już myślałam,ze to jakieś serum/tonik, a to płyn do demakijazu:) Nie powiem, brzmi ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest poważnie świetny, bardzo polecam:)
      Wszelkie skargi biorę na klatę i chętnie odpokutuję ;)

      Usuń
  3. po recenzji mam wielką ochotę na takie cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurczak pieczony, a ja tak nie lubię się z dwufazówkami :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Olejek nie zbliży się do mojej twarzy, niemniej opis brzmi cudnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. ohoho, przyjdę go obmacać. Nie ma co!

    OdpowiedzUsuń
  7. brzmi ciekawie mimo przykrego zapachu:P

    OdpowiedzUsuń
  8. Ruda Mietło Twoje komentarze docierają do mnie na gmaila :)
    Ale nie mam bladego pojęcia czemu się nie pojawiają we właściwym miejscu :)
    Znowu pewnie Agat maczała w tym palce ;)hehehhe

    OdpowiedzUsuń
  9. tylko gdzie go dostać ? tego mi brakuje w tym poście - do Bułgarii się nie wybieram tak więc gdzie dostanę tego śmierdziuszka? Napaliłaś mnie na niego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam Cie do sklepiku, którego jestem mamą :)
      http://bankamydlana.pl/pl/332-ikarov-dwufazowy-plyn-do-demakijazu-125ml.html

      Usuń
  10. mam ten płyn od ok. 2 mies i podzielam zdanie Any, jest rewelacyjny, używam go kilka razy w tygodniu. Pięknie oczyszcza i łagodzi podrażnienia. Ma też właściwości gojące i dezynfekujące bo pięknie mi pomógł pozbyć się 2 wielkich krost które wyskoczyły mi dwa dni przed weselem na którym świadkowałam :)
    P O L E C A M !

    OdpowiedzUsuń
  11. też jestem jego zwolenniczką, a myślałam, że troche mnie nakręciłaś, ale zgadzam się, jest godny polecenia, ale zapach mógłby być przyjemniejszy, jednak to jak zamiata makijaż załatwia wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja niedawno przekonałam się do dwufazowców. Obecnie używam z Bielendy i niebywale mi służy :D Jak dobiję denka może sięgnę po ten, co polecasz. Oczywiście jeśli się na niego natknę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam go i ja, ale używam tylko do demakijażu oczu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. przeczytałam zaledwie kilka Twoich postów, ale już wiem, że będę Cie wielbić po wsze czasy! Uwielbiam Twój styl pisania!

    OdpowiedzUsuń