Bułgarska firma Ikarov wyprodukowała płyn po którym moje życie nigdy nie będzie takie szare jak wcześniej ;)
Mówiąc poważnie obecnie mam na wykończeniu już drugie opakowanie tego samego produktu pod rząd!!! A to się raczej nie zdarza, mając Banieczkę staram się zużywać do końca wszystkie kosmetyki ( z reguły jednak za każdym razem wybieram coś innego ), by móc obiektywniej i bardziej pomocnie wypowiadać się o kosmetykach, z tym rozstać się nie mogłam.
Dwufazowy płyn do demakijażu firmy Ikarov jest
kosmetykiem w pełni naturalnym i bezpiecznym dla skóry. Zawiera
wyłącznie naturalne antyoksydanty i konserwanty. Należy go zużyć
maksymalnie do 3 miesięcy od dnia otwarcia butelki, zresztą tak jak i całą resztę produktów firmy Ikarov, co mnie super nakręca.
Konkrety...jest to płyn do demakijażu składający się z wody, wyciągu z róży damaceńskiej (najszlachetniejszy gatunek róży) oraz z "płynnego złota" czyli olejku z jojoba. Preparat jest dwufazowy, przed użyciem należy go wstrząsnąć i zdemakijażować buzię najzwyczajniej w świecie.
Dwufazowy płyn cudownie nawilża buzię, odżywia ją, świetnie usuwa makijaż i maksymalnie śmierdzi!
Jednak widząc efekt już po pierwszym użyciu... po trzech dniach zapomniałam co to drażniący zapach i delektuję się swoją wypielęgnowaną buzią :)
Dodatkowy plus kosmetyku, nie ma konieczności aplikacji kremu :) taki bonus dla leniuchów.
Bułgarskie cudo jedyne 25 złociszy za 125 ml.
Jak za 25 złociszy takie cudo to ja bierem :D
OdpowiedzUsuńnabieraj..nabieraj :)
UsuńOo, już myślałam,ze to jakieś serum/tonik, a to płyn do demakijazu:) Nie powiem, brzmi ciekawie:)
OdpowiedzUsuńJest poważnie świetny, bardzo polecam:)
UsuńWszelkie skargi biorę na klatę i chętnie odpokutuję ;)
po recenzji mam wielką ochotę na takie cudo :)
OdpowiedzUsuńmiej, bo jest super.
UsuńKurczak pieczony, a ja tak nie lubię się z dwufazówkami :(
OdpowiedzUsuńAliss to się polub :)
UsuńOlejek nie zbliży się do mojej twarzy, niemniej opis brzmi cudnie ;-)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie;-)
OdpowiedzUsuńchcę go:)
OdpowiedzUsuńohoho, przyjdę go obmacać. Nie ma co!
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie mimo przykrego zapachu:P
OdpowiedzUsuńRuda Mietło Twoje komentarze docierają do mnie na gmaila :)
OdpowiedzUsuńAle nie mam bladego pojęcia czemu się nie pojawiają we właściwym miejscu :)
Znowu pewnie Agat maczała w tym palce ;)hehehhe
tylko gdzie go dostać ? tego mi brakuje w tym poście - do Bułgarii się nie wybieram tak więc gdzie dostanę tego śmierdziuszka? Napaliłaś mnie na niego.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cie do sklepiku, którego jestem mamą :)
Usuńhttp://bankamydlana.pl/pl/332-ikarov-dwufazowy-plyn-do-demakijazu-125ml.html
mam ten płyn od ok. 2 mies i podzielam zdanie Any, jest rewelacyjny, używam go kilka razy w tygodniu. Pięknie oczyszcza i łagodzi podrażnienia. Ma też właściwości gojące i dezynfekujące bo pięknie mi pomógł pozbyć się 2 wielkich krost które wyskoczyły mi dwa dni przed weselem na którym świadkowałam :)
OdpowiedzUsuńP O L E C A M !
też jestem jego zwolenniczką, a myślałam, że troche mnie nakręciłaś, ale zgadzam się, jest godny polecenia, ale zapach mógłby być przyjemniejszy, jednak to jak zamiata makijaż załatwia wszystko :)
OdpowiedzUsuńJa niedawno przekonałam się do dwufazowców. Obecnie używam z Bielendy i niebywale mi służy :D Jak dobiję denka może sięgnę po ten, co polecasz. Oczywiście jeśli się na niego natknę ;)
OdpowiedzUsuńMam go i ja, ale używam tylko do demakijażu oczu :)
OdpowiedzUsuńja jadę po całej twarzy, służy mi :)
Usuńprzeczytałam zaledwie kilka Twoich postów, ale już wiem, że będę Cie wielbić po wsze czasy! Uwielbiam Twój styl pisania!
OdpowiedzUsuń